| Skoki

Planica 2023. Trenerskie "gierki" w Planicy. Thurnbichler podjął brawurowe ryzyko

Stefan Horngacher (L) i Thomas Thurnbichler (fot. PAP/Grzegorz Momot)
Stefan Horngacher (L) i Thomas Thurnbichler (fot. PAP/Grzegorz Momot)

Sobotni konkurs mistrzostw świata w Planicy może uchodzić za jedną z największych taktycznych rozgrywek w historii skoków narciarskich. Ryzyko nie popłaciło Stefanowi Horngacherowi i Thomasowi Thurnbichlerowi. Z kolei manewr dnia wykonał trener Słoweńców – Robert Hrgota.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Mistrzostwa świata w Polsce są realne? Mamy komentarz Adama Małysza

Czytaj też

Adam Małysz i Piotr Żyła (fot. PAP)

Mistrzostwa świata w Polsce są realne? Mamy komentarz Adama Małysza

"Gierki" rozpoczęły się już na etapie ustawiania zawodników w kolejności startowej. Thurnbichler, dla którego była to druga "drużynówka" w roli głównego trenera, powtórzył schemat z Zakopanego. Tam najsłabszego skoczka (wówczas Paweł Wąsek) desygnował do trzeciej grupy, choć zwykle najmniej pewne ogniwa drużyn wystawia się w drugiej. – Kamil i Piotrek stworzą fundament, dzięki czemu Paweł będzie skakał "na luzie" – uzasadniał wówczas swoją decyzję Austriak.

W Planicy w trzeciej grupie oprócz najsłabszego z biało-czerwonych (Aleksander Zniszczoł) skakał też jednak najmocniejszy skoczek w całej stawce – Timi Zajc. Trudno dziś stwierdzić, czy Robert Hrgota wstawił go tam spodziewając się decyzji Thurnbichlera, czy też po prostu przywykł do układu, w którym 22-latek skacze jako trzeci (w ostatnich konkursach był to standard).

Co realnie dało wystawienie Zajca jako przedostatniego? Sędziowie starają się, aby wszyscy zawodnicy grupy ruszali z tego samej belki startowej, a ta ustawiona jest pod najmocniejszego skoczka. W tym wypadku zawodnicy z "3" jeździli z 10. i 11. platformy startowej, zatem niżej nawet niż tzw. liderzy (11. i 11. belka), a także zdecydowanie niżej niż skoczkowie 1. grupy (14. i 13. belka).

Niższa prędkość najazdowa oznacza oczywiście, że ewentualne błędy będą miały większe konsekwencje, a podmuchy w plecy mogą łatwiej "uziemić" zawodników. Należy jednak pamiętać, że mimo "trudnego" sąsiedztwa Zniszczoł zrobił swoje i skoczył na co najmniej przyzwoitym poziomie. Żałować może jedynie trudniejszych warunków w pierwszej próbie. 




Belka w dół i to o dwie pozycje!
Konkurs miał niespodziewany przebieg. Przed startem faworytami do złota byli Polacy, z kolei największe szanse na srebro dawano Niemcom. Obie ekipy pozostawały jednak poza podium wobec rewelacyjnych skoków Słoweńców, Austriaków i Norwegów. Potrzeba było ryzyka, aby nadrobić część strat. Pierwszy va banque poszedł Horngacher.

Szkoleniowiec reprezentacji Niemiec postanowił obniżyć najazd o dwie pozycje startowe już przed skokiem nr 5 swojej drużyny. Markus Eisenbichler jechał nie z 13. a z 11. belki startowej. Gdyby uzyskał 131 metrów, na konto jego zespołu wpłynęłoby dodatkowe 10,6 punktu. Skoczył jednak 130,5 m i nie dostał bonifikaty.

Przy obniżaniu skoczek musi uzyskać odległość równą co najmniej 95 procentom rozmiaru obiektu. W przypadku Bloudkovej Velikanki (HS 138) to właśnie 131 metrów. Taką odległość musiał więc skoczyć również Kubacki – on też ruszał dwie belki niżej niż konkurencji z grupy. Zamiast 11. miał 9. platformę. Skoczył 128,5 metra, a Polska ukończyła zmagania czwarta.

Warto zauważyć, że obniżenie belki o dwa najazdy to w Pucharze Świata rzadkość. Od kiedy obowiązują obecne przepisy manewr wypalił jedynie dwukrotnie – zawsze w przypadku dominatorów.



Kubacki z 9. belki skakał na Bloudkovej Velikance raz – w trakcie serii próbnej przed kwalifikacjami (uzyskał 131 m). Wówczas było jednak niemal bezwietrznie, a w sobotę jego próbie towarzyszył wiatr 0,3 m/s w plecy. Thurnbichler zagrał więc brawurowo.

Z drugiej strony strata Polski przed skokiem Kubackiego do trzeciej Austrii wynosiła blisko 17 punktów, a to że gorzej zaprezentuje się Kraft (127 m z 11. belki) nie należało do rzeczy bardzo prawdopodobnych. Oczywiście po fakcie można się zastanawiać, czy nie lepsze byłoby obniżenie o najazdu o jeden stopień. To już jednak "gdybologia". – Mądry Polak po szkodzie – ocenił sam skoczek. Finalnie biało-czerwoni i tak wywożą z Planicy dwa medale, co przed startem mistrzostw można było brać w ciemno.

Mistrzostwa świata w Polsce są realne? Mamy komentarz Adama Małysza

Czytaj też

Adam Małysz i Piotr Żyła (fot. PAP)

Mistrzostwa świata w Polsce są realne? Mamy komentarz Adama Małysza

Thurnbichler: po konkursie rozmawiałem z Kamilem. To było trudne [WIDEO]
Thomas Thurnbichler (fot. TVP)
Thurnbichler: po konkursie rozmawiałem z Kamilem. To było trudne [WIDEO]

Zobacz też
Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu
Anze Semenić (fot. Getty)

Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu

| Skoki 
Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem
Marius Lindvik (fot. Getty)

Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem

| Skoki 
Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]
Juergen Winkler będzie nowym kontrolerem sprzętu skoczków narciarskich w Pucharze Świata (fot. Getty, juergenwinkler.com)
tylko u nas

Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]

| Skoki 
Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady
Dawid Kubacki (fot.
tylko u nas

Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady

| Skoki 
Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS
Dawid Kubacki (fot. Getty)

Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS

| Skoki 
Polecane
Najnowsze
NBA: wiemy, kto zagra w wielkim finale
NBA: wiemy, kto zagra w wielkim finale
| Koszykówka / NBA 
Pacers – Knicks (fot. Getty Images)
Zamieszki w Paryżu po finale Ligi Mistrzów!
Paryż (fot. Getty Images)
Zamieszki w Paryżu po finale Ligi Mistrzów!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Jak wygrywać po raz pierwszy, to w Monachium. Allianz Arena przynosi szczęście
Piłkarze PSG z pierwszym w historii triumfem w Lidze Mistrzów (fot. Getty Images)
Jak wygrywać po raz pierwszy, to w Monachium. Allianz Arena przynosi szczęście
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Legenda NBA za pracę w TV zarobi... 15 mln dolarów!
Shaquille O'Neal (fot. Getty)
Legenda NBA za pracę w TV zarobi... 15 mln dolarów!
| Koszykówka / NBA 
Carlsen wciąż liderem, Duda spada
Jan-Krzysztof Duda (fot. Getty)
Carlsen wciąż liderem, Duda spada
| Inne 
Medaliści olimpijscy, mistrzostw świata... Siatkówka nie jest wolna od dopingu
Aleksandr Butko i Dmitrij Muserski (Fot. Getty)
Medaliści olimpijscy, mistrzostw świata... Siatkówka nie jest wolna od dopingu
fot. Facebook
Sara Kalisz
Bitwa o Ekstraklasę! Wisła i Miedź zagrają nie tylko o awans
Andrias Edmundsson i Tomasz Walczak (fot. Wisła Płock)
Bitwa o Ekstraklasę! Wisła i Miedź zagrają nie tylko o awans
foto1
Dominik Pasternak
Do góry